Beczka
Cały dzień pracowałem w biurze. Przeszkadzała mi w pracy myśl co tu zrobić, aby w kurniku zastosować automatyczne poidełka. Po południu nie wytrzymałem i pojechałem kupić beczkę, 100 m węża do wody i dwa poidełka na próbę. Jutro przeprowadzę eksperyment hydrauliczny.

Po drodze miałem okazję zobaczyć jak ludzie sobie radzą z transportem żywych kur. To ciągle nie rozwiązany problem w moim kurniku ale jednak szukam coś innego.

W nocy była ulewa, więc dzisiaj mieszkańcom tej ulicy znowu się nieźle "powodzi"...

... ale na tej ulicy już nie... bo wiatr przewrócił płot z pustaków. Musiało mocno wiać, bo dziś spotkałem po drodze trzy takie leżące płoty.

Stare komentarze:
marysia13-04-2015 16:13 Dobry pomysł z tą beczką, jeszcze gdyby stała pod rynną to nie trzeba by było pompować wody.